Zdejmijmy presję z rodziców dzieci dwujęzycznych. Kilka wspierających słów w odpowiedzi na Wasze najczęstsze zmartwienia i wątpliwości.
Pamiętaj, że sam fakt, że dajesz dziecku szansę na dwujęzyczność, jest wspaniały! Jeśli trochę czytasz o dwujęzyczności, starasz się zrozumieć, jak przebiega rozwój dwujęzycznego dziecka, to znaczy, że robisz już bardzo dużo! Starasz się wprowadzić dwujęzyczność świadomie i to jest super!
Jestem autorką ebooka o rozwoju dwujęzycznych dzieci: „Rozwój w dwóch językach. 50 pytań i odpowiedzi” – możesz go kupić w moim sklepie.
Nie porównuj Twojego dziecka do innych dzieci dwujęzycznych, ani do dzieci jednojęzycznych. Dwujęzyczność to ogromna różnorodność. Dzieci różnią się między sobą wiekiem pierwszego kontaktu z językiem, intensywnością tego kontaktu, liczbą języków, które słyszą w otoczeniu, kontekstami, w których tych języków używają. Rozwój dziecka dwujęzycznego to bardzo indywidualna sprawa. Nie martw się, że dziecko Waszych znajomych w Anglii recytuje już Pana Tadeusza po polsku, a do tego opanowuje chiński biznesowy i śpiewa po węgiersku, a Twoje dziecko w Nowej Zelandii (dla którego jesteś jedynym źródłem polskiego), dopiero zaczyna się komunikować po polsku. Daj sobie i dziecku czas, cierpliwość i nie stawiaj poprzeczki za wysoko.
Nie obarczaj się winą za to, że coś na pewno zrobiliście nie tak, bo Wasze dziecko nie chce mówić w języku mniejszości albo woli jeden język od drugiego. To naturalne. Dziecko może przechodzić przez różne etapy. Motywacja może się zmieniać. Otoczenie dziecka będzie się zmieniać. Możecie zachęcać, motywować, ale nic na siłę. Dwujęzyczność jest dynamiczna. Chęć do mówienia w danym języku i umiejętności w tym języku mogą się zmieniać w ciągu życia. I to jest ok. To NIE jest porażka!
Nie stresuj się, że nie zawsze udaje Ci się stosować strategii językowej w Waszej rodzinie i że czasem coś nie wychodzi tak, jak chcesz. Wychowanie dwujęzyczne to wyzwanie i wysiłek też dla rodzica. Robisz wystarczająco dużo! Nie musisz stosować zasad, które sprawdzają się u Twoich znajomych. Wybierz zasadę, która sprawdza się w Twojej rodzinie, która jest dla Was NATURALNA, niewymuszona. Wybierz sposób komunikacji, który pasuje Twojemu dziecku, Tobie i całej rodzinie. Bez presji, bez porównań. A jeśli ten sposób się nie sprawdzi, to nie bój się go zmienić!
Nie daj sobie wmówić, że nie warto przekazywać dziecku języka polskiego (albo innego rzadko używanego na świecie języka) na emigracji. Komunikacja w Waszym języku domowym to Wasze ŚWIĘTE PRAWO i nikt nie może Wam kazać mówić w języku większości w domu, jeśli tego nie chcecie! Przekazujemy nasz język po to, żeby móc się naturalnie komunikować w rodzinie i żeby przekazać naszą kulturę i historię. Albo z innych, ważnych dla nas powodów. To jest ok i nikomu nic do tego!
Photo credit: Photo by Nathan Dumlao on Unsplash