Akcent w drugim języku – czy musimy mówić jak native?
Czasem wciąż jeszcze spotykamy się z mitem, że ”prawdziwe” osoby dwujęzyczne nie mają obcego akcentu w językach, którymi mówią (a jeśli mają, to nie są tak naprawdę dwujęzyczne). W rzeczywistości mówienie z obcym akcentem w jednym z języków jest normą u osób dwujęzycznych. Dobra wiadomość: nie ma żadnego związku między czyjąś biegłością w danym języku, a posiadaniem przez tę osobę obcego akcentu w języku. Obecność obcego akcentu w języku nie świadczy o tym, że ktoś zaniedbał naukę tego języka, czy też że sobie z tym językiem nie radzi.
Większość osób dwujęzycznych lub wielojęzycznych zdaje sobie sprawę z tego, że przenoszą swój akcent z pierwszego języka na drugi (w mniejszym lub większym stopniu). Zdarza się też jednak, że akcent w naszym drugim języku wpływa na akcent w naszym pierwszym języku!
Może się tak stać wtedy, kiedy przez długi czas używamy naszego drugiego języka częściej i bardziej intensywnie, niż pierwszego. Jeśli chodzi o to, skąd się bierze nasz akcent w trzecim albo każdym kolejnym języku, jest to trochę bardziej skomplikowana sprawa. Nie ma reguły i u każdej osoby trzeba przeanalizować historię nabywania i używania wszystkich jej języków (intensywność i konteksty użycia, motywację do używania tych języków), żeby dowiedzieć się, skąd wziął się jej akcent w każdym z języków.
Bardzo możliwe i naturalne jest też, że osoba wielojęzyczna będzie miała obcy akcent we wszystkich swoich językach (ale niekoniecznie będzie to akcent przeniesiony z pierwszego języka).
W kręgach badaczy dwujęzyczności nie ma zgodności, czy istnieje jakiś limit wieku, poza którym nie możemy nabyć języka bez obcego akcentu. Niektórzy twierdzą, że można mówić językiem bez obcego akcentu, jeśli nabyło się go w wieku młodszym, niż 6 lat, inni mówią o wieku 12 lat. Ale prawie każdy z nas spotkał zapewne w życiu osobę, która zaczęła używać języka w dużo późniejszym wieku i mimo to ciężko rozpoznać, że nie jest ona rodzimym użytkownikiem tego języka! Tak więc zawsze jest nadzieja.
Podobnie jak uczymy się słownictwa czy gramatyki w różnym tempie, tak samo w różnym tempie przychodzi nam uczenie się wymowy w danym języku. Zależy to częściowo od tego, czy zestaw dźwięków w naszym pierwszym języku pokrywa się w jakimś stopniu, czy też nie, z zestawem dźwięków w naszym drugim języku. Osoby, które mają lepszy słuch muzyczny i większą pojemność pamięci roboczej, mogą mieć pewną przewagę w uczeniu się akcentów w innych językach. Pojemność pamięci fonologicznej (czyli zdolność przechowania w pamięci krótkotrwałej informacji językowej) też odgrywa rolę w uczeniu się akcentu w drugim języku.
Akcent naszego rozmówcy (podobnie jak wiele innych cech języka) może wpływać na postrzeganie przez nas różnych cech naszego rozmówcy. Badania pokazały, że dorośli oceniają osoby mówiące bez obcego akcentu jako bardziej kompetentne, inteligentne, pewne siebie, o wyższym statusie społecznym i odnoszące większy sukces, w porównaniu z osobami, które mówią z obcym akcentem.
Dzieci jednojęzyczne wykazują preferencję wobec osób, które mówią w ich ojczystym języku bez obcego akcentu. Z niektórych badań wynika, że dzieci dwujęzyczne mniej niż ich jednojęzyczni rówieśnicy ulegają wpływowi obcego akcentu, kiedy mają przypisać negatywne cechy osobowości do różnych osób. Tłumaczono to tak, że dzieci dwujęzyczne w mniejszym stopniu ulegają uprzedzeniom i mogą mieć większą elastyczność społeczną, bo są na co dzień otoczone różnymi obcymi akcentami.
Tak uważano do czasu, kiedy niedawny eksperyment badaczy z Montrealu porównywał reakcje dzieci jedno- i dwujęzycznych na osoby mówiące z nieznanym obcym akcentem. Zbadano preferencje społeczne pięcioletnich angielskojęzycznych i francuskich dzieci jednojęzycznych oraz angielsko-francuskich dzieci dwujęzycznych. Okazało się, że zarówno jednojęzyczne, jak i dwujęzyczne dzieci wolały przyjaźnić się z osobami mówiącymi z rodzimym akcentem, niż z osobami mówiącymi z obcy akcentem. Badanie to sugeruje, że zarówno dzieci jedno-, jak i dwujęzyczne mogą mieć silne preferencje wobec członków grupy, którzy używają znanej odmiany języka, a dwujęzyczność niekoniecznie musi prowadzić do elastyczności społecznej. Potrzebujemy jednak powtórzenia podobnych eksperymentów z dziećmi w różnym wieku i z różnych kultur, oraz mówiącymi różnymi językami, żeby móc potwierdzić ten wniosek.
W tym konkretnym badaniu osoby, z którymi miały kontakt dzieci, mówiły z akcentem, którego dzieci nie znały w ogóle. Wynik eksperymentu mógłby być zupełnie inny, jeśli dzieci miałyby kontakt z osobami mówiącymi z obcym akcentem, który dzieci słyszą na co dzień. Bardzo możliwe jest, że wtedy dzieci te nie reagowałyby inaczej na native speakerów i na osoby mówiące z obcym akcentem (bo znałyby ten akcent).
Czasem obcy akcent wpływa też na to, jak oceniamy wiarygodność danej osoby. W wielu eksperymentach osoby, które mówiły w danym języku z obcym akcentem, brzmiały osobom badanym mniej wiarygodnie, niż native speakerzy. Na przykład osoby badane miały oceniać prawdziwość różnych stwierdzeń, takich jak „mrówki nie śpią”, gdy były one wypowiadane przez osobę mówiącą z obcym akcentem albo przez native speakera. Stwierdzenia te były oceniane jako mniej wiarygodne wtedy, kiedy były wypowiadane przez osoby mówiące z akcentem.
Mówienie z obcym akcentem może być swego rodzaju świadomym wyborem. Dla niektórych osób mówienie w drugim językiem z akcentem przeniesionym ze swojego pierwszego języka może być powodem do dumy, do podkreślenia swojej przynależności do danej grupy i kultury. Dążenie do akcentu rodzimego użytkownika języka może więc nie być dla wszystkich priorytetem. Zwłaszcza, jeśli ktoś mówi w danym języku na tyle płynnie, że bez problemu można go zawsze zrozumieć.
Photo credits: Photo by Priscilla Du Preez on Unsplash